Eleganckie panie, pożyczajcie od mężczyzn za duże płaszcze i swetry - będziecie na topie światowej mody! Tak ironicznie niektórzy obserwatorzy komentują trwające w Paryżu pokazy kobiecych kreacji na przyszłą jesień i zimę.

Modne już teraz luźne swetry i płaszcze w stylu "oversized" mają się stać jeszcze większe i jeszcze bardziej luźne. Bywalcy pokazów ironizują, że modelki zaczynają się wręcz w nich topić. Ramiona się poszerzają i często zaokrąglają, a rękawy stają się czasami wręcz "pufiaste".

Komentatorzy zauważają, że może to być dobrą nowiną dla pań, które ewentualnie chcą ukryć te części sylwetki, z których nie są do końca zadowolone. To przeciwieństwo efekciarstwa i ostentacyjnych strojów. To pomieszanie stylu męskiego z kobiecym -  tłumaczy awangardowy projektant Marcel Marongiu ze sławnego paryskiego domu mody "Guy Laroche".

Inne trendy lansuje jednak wielu jego kolegów po fachu, którzy w swych kolekcjach nie szczędzą falbanek, haftów i geometrycznych wzorów. Ratunkiem dla kobiet, które przyzwyczaiły się do obcisłych strojów będą m.in. dwurzędowe płaszcze z wcięciem w talii.

Oprócz czerni, ma być dużo granatu, ciemnej czerwieni i ciemnej butelkowej zieleni, ale modna ma być również m.in. pastelowa żółć oraz srebrne stroje - zainspirowane filmami fantastyczno-naukowymi z lat 60. i 70.

(MRod)