Władze greckie zatrzymały kapitana jednej z łodzi, która miała wejść w skład "Flotylli Wolności". Miała ona popłynąć z pomocą humanitarną do Strefy Gazy, przełamując izraelską blokadę tego palestyńskiego terytorium, kontrolowanego przez radykalny Hamas.

60-letni kapitan, którego nazwiska ani narodowości nie ujawniono, pozostanie w areszcie policyjnym w Pireusie do wtorku, kiedy ma stanąć przed sądem. Grecka straż przybrzeżna poinformowała w sobotę, że kapitan jednostki "Audacity of Hope" ma zostać oskarżony o próbę wyjścia z portu bez zezwolenia i stworzenie tym samym zagrożenia dla życia pasażerów.

Łódź "Audacity of Hope" z czteroosobową załogą miała zabrać 36 pasażerów i około 10 dziennikarzy. W piątek wieczorem kapitan usiłował wypłynąć z portu w Pireusie, ale uniemożliwiły to kutry straży przybrzeżnej.

Grecja zabroniła wczoraj wyjścia ze swoich portów jednostkom "Flotylli Wolności".

Izrael nałożył blokadę na Strefę Gazy po przejęciu kontroli nad tym terytorium przez radykalne ugrupowanie Hamas w 2007 roku.

Władze izraelskie zapowiadają, że zablokują każdą próbę przełamania morskiej blokady terytoriów palestyńskich. Ubiegłoroczny morski konwój pod tym samym szyldem zakończył się tragicznie, gdy w wyniku szturmu izraelskich komandosów śmierć poniosło dziewięciu tureckich uczestników rejsu.