Znaleziono ciała dwóch marynarzy z rosyjskiego holownika "Aleksiej Kułakowski", który zatonął w nocy na arktycznym Morzu Łaptiewów. Na pokładzie znajdowało się czternastu członków załogi. Trzech udało się uratować, pozostałych uznano za zaginionych. Akcja ratunkowa trwa.

Trzy osoby wyciągnięto z morza wkrótce po katastrofie. Wśród uratowanych jest kapitan jednostki.

Holownik wypłynął w morze nocą, by podczas sztormu i wiatru dochodzącego do 28 metrów na sekundę udzielić pomocy kutrowi, który doznał awarii. Nieoczekiwanie zaczął jednak sam przechylać się na lewą burtę i zatonął.

Temperatura wody w miejscu, gdzie jednostka zatonęła, wynosi 4 stopni C, co nie daje zaginionym wielu szans na przeżycie.