Szef włoskiego resportu zdrowia Ferruccio Fazio przeprosił za skandal w szpitalu w Mesynie na Sycylii. Na sali porodowej pobiło się tam dwóch ginekologów, kłócąc się o cesarskie cięcie u kobiety, u której doszło do komplikacji.

30-letnia matka i jej dziecko są w ciężkim stanie. Ojciec noworodka oskarżył lekarzy, o to, że przez bójkę i zbyt późno wykonany zabieg chłopczyk doznał dwukrotnego przerwania pracy serca i być może uszkodzenia mózgu. Śledztwo w tej sprawie wszczęła prokuratura.

Kilka dni po narodzinach noworodek został wyprowadzony ze śpiączki farmakologicznej. Matka, która doznała krwotoku podczas porodu, powoli wraca do zdrowia. Przepraszam kobietę i jej rodzinę za to, co się stało, w imieniu lekarzy i służby zdrowia oraz swoim - powiedział minister Fazio.