Błędy w projektowaniu aparatury sygnalizacyjnej i błędy popełnione przez obsługę były przyczynami zderzenia dwóch superszybkich pociągów w Chinach. W katastrofie zginęło co najmniej 39 osób, a ponad 190 zostało rannych.

Raport opublikowano po fali oburzenia chińskiej opinii publicznej wobec postępowania władz po katastrofie koło Wenzhou, w prowincji Zhejiang. Premier Wen Jiabao, reagując na krytykę, zaapelował o przeprowadzenie wnikliwego i przejrzystego śledztwa w celu ustalenia przyczyn katastrofy, a także sprawdzenie stanu bezpieczeństwa w całej infrastrukturze komunikacyjnej, w kopalniach, na budowach i w przemyśle.

Znaleziono błędy w projektowaniu urządzeń sygnalizacyjnych na stacji w Wenzhou - Południe, a nadzorcy ruchu nie wysłali żadnych ostrzeżeń. Były to przyczyny zderzenia - głosi fragment raportu opublikowany przez chińską telewizję państwową.

W sobotę wieczorem jadący z dużą prędkością superszybki pociąg wjechał w tył innego składu, który stał z powodu awarii. Po zderzeniu wykoleiło się sześć wagonów. Cztery z nich spadły z wiaduktu z wysokości około 30 metrów.