Parlament Portugalii zatwierdził w głosowaniu prawo do tzw. zapłodnienia post mortem. Uprawnia ono do korzystania z nasienia nieżyjących już mężczyzn, którzy przed śmiercią zamrozili swoje plemniki i nosili się z zamiarem posiadania potomstwa.

Za przyjęciem nowego prawa opowiedziały się rządząca krajem Partia Socjalistyczna, a także posłowie Bloku Lewicy, komunistów i Zielonych. Przeciwna była Partia Socjaldemokratyczna oraz posłowie chadecko-ludowego bloku CDS-PP.

Jakie warunki trzeba spełnić?

Warunkiem poddania się zapłodnieniu post mortem jest wiek zamrożonych przed śmiercią mężczyzny plemników, który nie może przekroczyć trzech lat. Kobieta będzie mogła zostać zapłodniona tylko nasieniem męża lub mężczyzny, z którym żyła w ramach związku partnerskiego. Dodatkowo przed zabiegiem musi udowodnić, że małżeństwo przed zgonem mężczyzny planowało posiadanie potomstwa.

Podczas debaty parlamentarnej zwolennicy tzw. zapłodnienia post mortem wskazywali na historię kilku kobiet, które po śmierci swoich małżonków lub partnerów, zostały pozbawione możliwości skorzystania z ich nasienia zamrożonego w banku plemników i posiadania potomstwa.

Przeciwnicy prawa: Lekceważy rolę ojca

Politycy przeciwni projektowi ustawy apelowali o konieczność tworzenia prawa zapewniającego społeczeństwu pełne rodziny, a także o unikanie "lekceważenia niepodważalnej roli ojca".

Projekt ustawy poddany pod głosowanie w jednoizbowym Zgromadzeniu Republiki trafił do parlamentu z inicjatywy obywateli, którzy zebrali ponad 95 tys. podpisów. Dokument ten został przyjęty jako projekt w październiku 2020 roku.