Nawet 30 ukraińskich żołnierzy i pograniczników mogło zginąć w ataku prorosyjskich separatystów, dokonanym przy użyciu pocisków rakietowych Grad. Informację przekazał doradca ministra spraw wewnętrznych Ukrainy Arsena Awakowa, Zorian Szkyriak.

Na razie mogę powiedzieć tyle, że zginęło 30, możliwe, że ofiar będzie więcej, gdyż doszło do ostrzału z użyciem pocisków rakietowych Grad, i są też tam duże zniszczenia - powiedział Szkyriak na konferencji prasowej w Kijowie.

Według źródeł wojskowych do ataku doszło o godz. 5 rano (godz. 4 w Polsce) w miejscowości Zełenopilja w obwodzie ługańskim.

Ci, którzy dokonali ataku zostaną zlikwidowani lub wzięci do niewoli i odpowiedzą zgodnie z prawem - zaznaczył Szkyriak.

Wczoraj wieczorem separatyści uzbrojeni w wielkokalibrowe karabiny maszynowe zajęli pozycje wokół międzynarodowego lotniska w Doniecku, które kontrolowane jest przez ukraińskie wojsko. W nocy słyszano tam odgłosy strzałów. Dziś nadal trwają tam walki z użyciem ciężkiej artylerii. Lotnisko zamknięto po intensywnych walkach, które toczono tam w maju.

W obwodzie ługańskim szereg miejscowości pozostaje w rękach separatystów, w tym stolica regionu.

(mal)