Burze z gradobiciem, które przeszły przez region l'Entre-deux-Mers na południowym zachodzie Francji zniszczyły nawet pięć tysięcy hektarów winnic w okolicach słynących z produkcji win bordeaux – informuje "Le Figaro". W niektórych miejscach wystarczyło 10 minut gradobicia, by uprawy zostały zniszczone w 100 procentach.

Grad wielkości przepiórczych jaj zniszczył winnice w różnym stopniu. Lokalna grupa producentów win nie była ubezpieczona, toteż regionalne władze stowarzyszenia rolników (FDSEA) zapowiedziały przeprowadzenie lokalnej i ewentualne udzielenie "tymczasowej pomocy". Najpierw przeprowadzone zostaną jednak stosowne ekspertyzy - poinformował sekretarz generalny FDSEA w departamencie Żyrondy Jean-Michel Bedecarrax.

Jeden z nieubezpieczonych winiarzy Philippe Carille z miejscowości Sainte-Colombe powiedział lokalnej gazecie, że był świadkiem tego, jak jego 23-hektarowa winnica jest dewastowana przez opady gradu w formie "dysków do (gry w) frisbee".

Władze departamentu Żyrondy zapowiedziały na dziś posiedzenie kryzysowe. Podkreśliły, że wśród zniszczonych winnic są takie, w których "nie zostało ani jedno grono, ani jeden liść".