Trzy tygodnie po obaleniu prezydenta Zina el-Abidina Ben Alego Tunezja zaczęła wypłacać odszkodowania ofiarom represji. Rząd wypłaca 20 tys. dinarów (10 300 euro) rodzinom zabitych i 3 tys. dinarów (1546 euro) rannym. Jako pierwsi pieniądze dostaną rodziny zabitych i rannych w Ben Arus na południowych obrzeżach Tunisu - podała agencja TAP.

1 lutego szef misji Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych ds. Praw Człowieka Bacre Ndiaye powiedział, że zginęło co najmniej 219 osób, a zostało 510 rannych.

Rząd Mohammeda Ghannusziego zapowiedział, że od poniedziałku przywrócone zostanie normalne funkcjonowanie administracji i przedsiębiorstw publicznych.

W czwartek do Tunezji przybyła delegacja parlamentarzystów europejskich. Podczas czterodniowej wizyty spotkają się z ministrami sprawiedliwości i szkolnictwa wyższego, z przedstawicielami partii opozycyjnych, a także Partii Odrodzenia oraz związkowcami, studentami i dziennikarzami.

W Tunezji od kilku dni przebywa również delegacja Międzynarodowej Federacji Praw Człowieka (FIDH).