W jedenastym dniu amerykańskiej akcji odwetowej w Afganistanie, brytyjski dziennik „The Guardian” ujawnia, że Talibowie zaproponowali wydanie Osamy bin Ladena. Powołując się na źródła w pakistańskim rządzie, „The Guardian” pisze, że propozycję taką miał wysunąć minister spraw zagranicznych reżimu Talibów mułła Wakil Ahmed Muttawakil.

Do propozycji wydania Osamy bin Ladena dojszło podczas tajnej wizyty mułły Wakila Ahmeda Muttawakila w Islamabadzie, gdzie miał się spotkać z przedstawicielami CIA i pakistańskiego wywiadu. Talibowie po raz pierwszy mieli się zgodzić na wydanie bin Ladena bez wcześniejszego przedstawienia im niepodważalnych dowodów jego winy i związku z zamachami terrorystycznymi w Stanach Zjednoczonych. Chcieliby jednak by bin Laden stanął przed sądem w innym kraju niż Stany Zjednoczone. Wszystko wskazuje jednak na to, że amerykańska administracja nie przyjmie tej propozycji – USA nie przerwały nalotów i wręcz zwiększają presję na kierownictwo i oddziały Talibów. Ostatnie dni, zwłaszcza wykorzystanie śmiercionośnych samolotów AC-130 świadczą o planach zadania poważnego ciosu oddziałom przeciwnika. Ta presja ma w końcu doprowadzić do rozłamu w kierownictwie Talibanu. Brak wyraźnych źródeł wywiadowczych sprawi, że Waszyngton musi czekać na wyraźne potwierdzenie takiego rozłamu. W tej chwili wydaje się, że ataki będą zmierzać do zniszczenia ścisłego kierownictwa - mułły Omara, silnie popierającego Osame bin Ladena i sił zbrojnych, w tym tych najbardziej elitarnych, stacjonujących w pobliżu linii frontu. Na negocjacje przyjdzie czas później.

Foto: RMF

08:40