W kopenhaskiej dzielnicy Norrebro policjanci zastrzelili rano mężczyznę, który otworzył do nich ogień - poinformowała duńska policja. Według funkcjonariuszy napastnik był sprawcą dwóch strzelanin w mieście, w których zginęły dwie osoby, a pięć zostało rannych.


Wczoraj po południu i w nocy doszło do w Kopenhadze do dwóch strzelanin - przed kawiarnią, gdzie odbywało się spotkanie zorganizowane przez szwedzkiego autora karykatur proroka Mahometa i w pobliżu synagogi.

Jak wynika z ustaleń policji, sprawcą obu strzelanin był mężczyzna zastrzelony nad ranem przez funkcjonariuszy. Nic nie wskazuje na to, aby było więcej sprawców.   

Do pierwszej strzelaniny doszło przed kawiarnią w centrum Kopenhagi podczas spotkania pt. "Sztuka, bluźnierstwo i wolność wypowiedzi". Zorganizował je  Lars Vilks – autor karykatur Mahometa. Napastnik zastrzelił jedną osobę i ranił trzech policjantów. Vilksowi wielokrotnie grożono śmiercią za jego satyryczne rysunki z 2007 roku, przedstawiające psa z głową Mahometa.   

Kolejna strzelanina miała miejsce w nocy w pobliżu synagogi. Według gminy żydowskiej postrzelony w głowę został jeden z jej członków ochraniających synagogę, w której trwały uroczystości religijne. Mężczyzna w wyniku odniesionych ran zmarł. Rannych zostało dwóch policjantów.

Premier Danii Helle Thorning-Schmidt ogłosiła, że w całym kraju ogłoszono stan wysokiego pogotowia.

(mpw)