Francuskie władze przejęły w zeszłym tygodniu na Riwierze Francuskiej dwa helikoptery należące do objętego sankcjami rosyjskiego miliardera pochodzenia uzbeckiego Aliszera Usmanowa – poinformowało w piątek francuskie ministerstwo gospodarki finansów. Wcześniej o sprawie pisał amerykański "Forbes".

Helikoptery Airbus EC-175 i Eurocopter zostały przejęte w miejscowości Le Castellet w regionie Prowansja-Alpy-Lazurowe Wybrzeże oraz - drugi- w Monte Carlo w Monako. 

Francja nałożyła na Usmanowa sankcje 28 lutego w ramach pakietu obostrzeń, który został ogłoszony przez UE. Sankcje zaakceptowało również Monako.

Oba śmigłowce były zarejestrowane na wyspie Man. Zostały wyrejestrowane 3 marca. Jeden z nich był własnością firmy Crystal Sky Limited, a drugi Margaux Aviation Limited z siedzibami na Kajmanach - podaje "Forbes".

W czasie trwania procesu rejestracji śmigłowce stały się "bezpaństwowcami" i nie podlegały prawu żadnego z państw. 68-letni Usmanow jest jednym z najbogatszych ludzi w Rosji.

Ma udziały w holdingu rudy żelaza i stali Metalloinvest, a także w chińskiej firmie Xiaomi, zajmującej się elektroniką.

Dramat pod Kijowem. BBC: 200 metrów drogi i 13 ciał

BBC informuje, że udokumentowała dowody wskazujące na popełnienie przez rosyjskie wojsko zbrodni wojennych pod Kijowem. Na 200-metrowym odcinku drogi znaleziono 13 ciał. Co najmniej dwie ofiary to cywile zabici przez rosyjskich żołnierzy - podała w piątek stacja.

Media opisywały wcześniej nagranie udostępnione przez stronę ukraińską, na którym widać rosyjskich żołnierzy strzelających do mężczyzny z rękoma uniesionymi w górę w geście poddania się.

Teraz, gdy rosyjskie wojska zostały wyparte z tej okolicy, widoczne są przerażające skutki ich krótkotrwałej okupacji - pisze BBC.