Trzęsienie ziemi o magnitudzie 6,4 - najsilniejsze od wielu dziesięcioleci - nawiedziło we wtorek nad ranem Albanię. Według najnowszych doniesień zginęło 14 osób.

Według amerykańskiej służby geologicznej USGS epicentrum trzęsienia znajdowało około 30 km na północny zachód od stolicy kraju, Tirany, na głębokości 10 km.

Po pierwszych wstrząsach, w Tiranie doszło do wstrząsów wtórnych. 14 osób zginęło, a 600 zostało rannych- poinformowało ministerstwo obrony tego kraju, na które powołuje się AP.

Duże zniszczenia są w mieście Durres nad Morzem Adriatyckim oraz w miejscowości Koder-Thumane, ok. 30 km na północny zachód od Tirany - podała agencja AFP. 

We wrześniu br. seria stosunkowo słabych wstrząsów - o magnitudzie do 5,8 - uszkodziła w Albanii kilkaset domów. Ponad 100 osób zostało rannych. Wówczas albańskie ministerstwo obrony określiło to trzęsienie jako najsilniejszy od 30 lat. Wstrząsy odczuwalne były także w sąsiednich krajach, Macedonii Północnej i Czarnogórze.

Albania znajduje się w strefie podatnej na trzęsienia ziemi, którą co kilka dni nawiedzają wstrząsy, choć większość z nich nie jest odczuwalna.

SPRAWDŹ: Francja: Cztery osoby ranne po trzęsieniu ziemi