Fiodor Korotajew, kierowca autobusu, znalazł na drodze worek w którym w środku było ponad 3,5 mln rubli (ok. 87 tys. euro). "Paczka" wypadła z furgonetki pocztowej w obwodzie wołogdzkim na północnym zachodzie kraju. Mężczyzna całą kwotę zwrócił. Pieniądze trafić miały na wypłatę emerytur, rent, zasiłków, a także pocztowe przekazy pieniężne.

Worek wypadł z jadącego samochodu, bo kierowca źle zamknął drzwi. Uczciwego znalazcę Poczta Rosji postanowiła wynagrodzić darmową roczną prenumeratą dziesięciu wybranych periodyków. Szef regionalnego urzędu Poczty Rosyjskiej powiedział, że jest szczęśliwy , że w obwodzie Wołogdy mieszkają jeszcze ludzie, którzy wiedzą, co to honor.