​Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow powiedział, że ewentualne wycofanie się USA z porozumienia nuklearnego z Iranem zawartego w 2015 roku będzie miało bardzo negatywne skutki. Szef MSZ Siergiej Ławrow zapewnił, że Rosja będzie podtrzymywać porozumienie.

​Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow powiedział, że ewentualne wycofanie się USA z porozumienia nuklearnego z Iranem zawartego w 2015 roku będzie miało bardzo negatywne skutki. Szef MSZ Siergiej Ławrow zapewnił, że Rosja będzie podtrzymywać porozumienie.
Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow /MAXIM SHEMETOV / POOL /PAP/EPA

Komentując doniesienia, iż USA mogą wycofać się z porozumienia z Teheranem, Pieskow ostrzegł, że "działania tego rodzaju bez wątpienia zaszkodzą atmosferze przewidywalności, bezpieczeństwa, stabilności i nierozprzestrzenianiu na całym świecie" broni jądrowej. Ocenił także, że może to znacznie skomplikować sytuację wokół irańskiego programu nuklearnego. Ewentualne tego rodzaju działania strony amerykańskiej będą mieć nadzwyczaj negatywne skutki - podkreślił.

Przedstawiciel Kremla powiedział też, że Rosja będzie konsekwentnie stać na stanowisku, iż niezbędny jest taki tryb uregulowania sprawy irańskiego programu nuklearnego, który umożliwi powstrzymanie rozpowszechniania broni jądrowej.

Ławrow w rozmowie telefonicznej w piątek zapewnił szefa MSZ Iranu Mohammada Dżawada Zarifa, że Rosja nadal w pełni podtrzymuje porozumienie zawarte w roku 2015. Moskwa stanowczo opowiada się "za dalszą wszechstronną realizacją tych porozumień w takim kształcie, w jakim zaakceptowała je Rada Bezpieczeństwa ONZ" - przekazało MSZ Rosji w komunikacie wydanym po rozmowach.

Rosja była wśród światowych mocarstw, które prowadziły z Teheranem kolejne rundy rozmów na temat jego programu nuklearnego, zakończone porozumieniem zawartym w lipcu 2015 roku. Ustalono wówczas, że Iran zrezygnuje z dążenia do uzyskania broni atomowej w zamian za stopniowe znoszenie nałożonych na niego sankcji międzynarodowych.

Prezydent USA Donald Trump ma w piątek wieczorem ogłosić nową strategię wobec Iranu. W zeszłym tygodniu Trump oświadczył, że Iran nie wypełnił zobowiązań wynikających z porozumienia z 2015 roku. Gdyby amerykański prezydent ogłosił wycofanie się USA z porozumienia, Kongres miałby 60 dni, aby zdecydować, czy ponownie nałożyć sankcje gospodarcze na Iran.


(ł)