Szwajcaria podjęła decyzję o pełnym przyjęciu unijnych sankcji na Rosję. "Przyjęcie sankcji UE wobec Rosji było wyjątkowym, trudnym krokiem, który wymagał uważnego rozważenia" – powiedział Guy Parmelin, członek szwajcarskiej rady związkowej.

To przełomowa decyzja szwajcarskiego rządu, bo to tej pory ten kraj był symbolem neutralności i przez swoje decyzje nie angażował się politycznie w napięcia między innymi państwami.

Szwajcarski minister finansów Ueli Maurer zaznaczył, że uczciwość krajowego centrum finansowego jest "niezbędna". Ponadto rosyjskie inwestycje w kraju to zaledwie 1 procent ogółu. Handel towarami z Rosją w większości pozostaje nienaruszony. Maurer tłumaczył, że europejskie sankcje nie uwzględniają tego sektora. Jak zaznacza Reuters, Szwajcaria jest głównym ośrodkiem handlu rosyjskimi towarami.

Dodatkowo kraj wprowadza zakaz wstępu dla 5 oligarchów blisko Putina. Ze względu na ochronę prywatności, nazwiska zainteresowanych osób nie będą podane do publicznej wiadomości - podkreśliła minister sprawiedliwości Karin Keller-Sutter. 

Szwajcaria też zamyka przestrzeń powietrzną dla rosyjskich prywatnych samolotów. Loty dyplomatyczne będą w dalszym ciągu dozwolone.

Gra ramię w ramię z agresorem nie jest neutralnością - uzasadnił sankcje wobec Rosji prezydent Szwajcarii Ignazio Cassis. Rosyjski atak na Ukrainę to atak na suwerenność, wolność, demokrację i ludność cywilną. Jest to niedopuszczalne w prawie międzynarodowym, politycznie i moralnie.

Dodatkowo rząd szwajcarski przekazał na konferencji prasowej, że możliwość użycia przez Rosji broni jądrowej przeciwko zachodowi jest mało prawdopodobna. Oczywiście patrzymy na wszystkie scenariusze, ale nasze informacje wskazują na to, że prawdopodobieństwo użycia broni jądrowej jest małe - powiedziała minister obrony Viola Amherd.