Łagodniejszy wiatr umożliwia amerykańskim strażakom walkę z dziewięcioma pożarami rozprzestrzeniającymi się w hrabstwie San Diego w Kalifornii - poinformowały służby ratownicze. Wcześniej działania straży pożarnej utrudniał silny wiatr. Z okolic miasta San Marcos ewakuowano kilkadziesiąt tysięcy osób.

W hrabstwie San Diego biorą udział cztery samoloty-cysterny i 22 śmigłowce wojskowe. Najtrudniejsza sytuacja panuje w mieście San Marcos. Ewakuowano stamtąd dodatkowo 13 tysięcy mieszkańców. W środę wezwanie do opuszczenia swoich domów otrzymało 20 tysięcy osób zamieszkujących okolice San Marcos.
 
Pożary wybuchły we wtorek i mogły być spowodowane suszą i wysoką temperaturą. Ogień szybko się rozprzestrzeniał dzięki silnemu wiatrowi. Władze szacują, że żywioł do tej pory spowodował straty w wysokości ok. 20 milionów dolarów.

(mpw)