Plan pomocy gospodarczej dla Białorusi chcemy pokazać na Radzie Europejskiej za tydzień - zapowiedział w czwartek premier Mateusz Morawiecki na konferencji w Wilnie po polsko-litewskich konsultacjach międzyrządowych. W planie gospodarczym dla Białorusi znajdzie się m.in. otwarcie UE na białoruskich przedsiębiorców i powołanie funduszu stabilizacyjnego być może z udziałem Międzynarodowego Funduszu Walutowego.

Morawiecki dziękował władzom Litwy za wspólne i zgodne współdziałanie dotyczące pomocy osobom represjonowanym na Białorusi, za udzielenie gościny Swiatłanie Cichanouskiej i wspieranie białoruskiego społeczeństwa obywatelskiego.

Trzeba o tym głośno mówić. Nie możemy wsadzać głowy w piasek, bo jest niezwykle ważne, żeby Europa zdawała sobie sprawę z tego, jak ważna jest wolna i suwerenna Białoruś dla bezpieczeństwa i dobrobytu całego kontynentu - mówił szef rządu, podkreślając wagę pomocy gospodarczej dla Białorusi.

Przedstawiłem plany pomocy gospodarczej (dla Białorusi), które chcemy pokazać na Radzie Europejskiej za tydzień, one spotkały się z bardzo przyjaznym odbiorem pana premiera Sauliusa Skvernelisa i pana prezydenta Republiki Litewskiej - dodawał.

W planie ułatwienia dla białoruskich przedsiębiorców

Ten plan zakłada zarówno z jednej strony powołanie funduszu stabilizacyjnego, być może z udziałem Międzynarodowego Funduszu Walutowego i środków unijnych po to, żeby Białoruś i białoruska gospodarka mogły liczyć przez pewien czas na stabilizację, zwłaszcza jeśli chodzi o stabilność waluty i inne parametry finansowe, ale to także pewnego rodzaju otwarcie gospodarki - mówił Morawiecki.

Wśród innych elementów planu, który zostanie przedstawiony na najbliższym szczycie UE, szef polskiego rządu wymienił wspólny unijny fundusz dla małych i średnich przedsiębiorców oraz wsparcie białoruskich przedsiębiorców, aby mogli w większym stopniu korzystać z jednolitego rynku.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Łukaszenka znów oskarża Polskę. "Odegrała rolę w antybiałoruskim planie"

Premier Litwy: Nie pozostajemy obojętni na to, co się dzieje na Białorusi

Nie pozostaniemy obojętni na to, co się dzieje na Białorusi, popieramy suwerenność tego kraju i prawo Białorusinów do życia w niezależnym i demokratycznym państwie - mówił zaś premier Litwy Saulius Skvernelis.

Zwrócił uwagę, że konsultacje odbywają się 81 lat po tym, gdy zrealizowano pakt Ribbentropp-Mołotow, co dla Polski oznaczało podział między Niemcy a ZSRR, a dla Litwy okupację ZSRR, która zakończyła się dopiero w 1991 roku.

Jeszcze raz dziękuję premierowi i rządowi polskiemu za szczególnie zgodną współpracę w okresie koronawirusa - powiedział Skvernelis. Mam nadzieję, że w przyszłości współpraca strategiczna będzie dalej trwała, niezależnie od zmian w obu krajach - dodał.