Polscy piłkarze zagrają dziś mecz towarzyski z Serbią. Jak zapowiedział selekcjoner Adam Nawałka, będzie to "konkretny sprawdzian przed mistrzostwami Europy". Dla zawodników to również szansa by przekonać do siebie trenera i pojechać do Francji. Początek spotkania o godzinie 20.45.

Polscy piłkarze zagrają dziś mecz towarzyski z Serbią. Jak zapowiedział selekcjoner Adam Nawałka, będzie to "konkretny sprawdzian przed mistrzostwami Europy". Dla zawodników to również szansa by przekonać do siebie trenera i pojechać do Francji. Początek spotkania o godzinie 20.45.
Trener Adam Nawałka /Jakub Kaczmarczyk /PAP

Przygotowania polskiej reprezentacji do Euro wchodzą w decydującą fazę. Przed mistrzostwami biało-czerwonych czekają już tylko cztery pojedynki towarzyskie, a środowe spotkanie z Serbią będzie pierwszym z nich. Trzy później we Wrocławiu podopieczni Nawałki zmierzą się z Finlandią.

Bardzo chcieliśmy zagrać mecz kontrolny z mocnym przeciwnikiem. Cieszę się, że udało się zaprosić Serbów do nas. Prezentują futbol na wysokim poziomie. Przeprowadziliśmy analizę ich gry - to drużyna o wielu indywidualnościach o charakterystyce ofensywnej. Czeka nas konkretny sprawdzian przed mistrzostwami Europy. Sparingpartnerzy byli tak dobrani, aby przypominali swoją charakterystyką drużyny, z którymi zagramy na mistrzostwach Europy - mówił przed spotkaniem szkoleniowiec.

Polacy pod wodzą Nawałki po raz drugi zagrają w Poznaniu. Dwa i pół roku temu biało-czerwoni zremisowali z Irlandią 0:0.

Selekcjoner poinformował, że wszyscy zawodnicy są zdrowi i gotowi do gry poza Karolem Linetty. Piłkarz Lecha Poznań przebywa na zgrupowaniu, ale z powodu kontuzji żebra nie zagra w najbliższych spotkaniach.

"W reprezentacji nie ma pewniaków"

Mecze z Serbią i Finlandią to szansa na umocnienie swoich pozycji w walce o skład na mistrzostwa Europy. Trudno sobie wyobrazić drużynę bez Kamila Glika, ale on sam zapewniał, że w reprezentacji nie ma pewniaków.

Każdy z nas ma świadomość tego, że te mecze są bardzo ważne. I tak naprawdę nie ma wśród nas osoby, która czuje się super pewnie, że nie musi niczego udowadniać. Każdy z nas ma swoje cele, swoje ambicje i każdy ma świadomość, że tych spotkań do mistrzostw nie ma już za wiele. Dlatego, te dwa najbliższe mecze są kluczowe - podkreślił.

W serbskim zespole nie brakuje znakomitych zawodników, ale reprezentacja tego kraju od dawna nie odnosi sukcesów. Kapitan Serbii, grający na co dzień w Chelsea Londyn Branislav Ivanovic zapewnił, że dla jego zespołu to także ważny mecz.

Polacy zagrają na mistrzostwach Europy, walczą teraz o skład, o wyjazd do Francji. Dla nas to początek przygotowań do kwalifikacji do mistrzostw świata. Jesteśmy młodą drużyną, która tak naprawdę dopiero się tworzy. Motywacji nam też nie zabraknie, ostatni mecz towarzyski z Czechami przegraliśmy, dlatego zależy nam na dobrym wyniku - powiedział.

Polski Związek Piłki Nożnej poinformował, że są jeszcze dostępne bilety na środowy mecz z Serbami, jak i z Finlandią, który rozegrany zostanie w sobotę we Wrocławiu o 17.30.

(mal)