Czterech polskich robotników, którzy zostali zatrudnieni przy budowie laboratorium Szpitala Uniwersyteckiego w Genewie, wywalczyło 80 tysięcy franków zadośćuczynienia finansowego – donoszą szwajcarskie media. Podkreślają, że otrzymywane przez Polaków wynagrodzenie było według szwajcarskiego prawa dwa i pół razy niższe od wymaganego.

Polacy instalujący metalową fasadę laboratorium "BATlab" zarabiali 9,75 franka na godzinę, choć minimalna płaca w ich branży w Szwajcarii wynosi 24,68. Ich sprawą zajął się szwajcarski związek zawodowy Unia, który - jak donosi dziennik "Tribune de Geneve" - doprowadził do negocjacji z dyrekcją Uniwersyteckiego Szpitala w Genewie i niemiecką firmą, która była odpowiedzialna za instalację metalowej fasady.

Z-ca dyrektora szpitala, Francois Taillard oświadczył, że był "zszokowany" niskimi zarobkami Polaków i zapewnił w "Tribune de Geneve", że o tym nie wiedział. Po trwających wiele tygodni negocjacjach, dyrekcja Szpitala Uniwersyteckiego w Genewie i niemiecka firma Lindner obiecały, że wypłacą Polakom żądane zadośćuczynienie finansowe, w tym 15 tysięcy franków każdemu z nich w trybie natychmiastowym w przyszłym tygodniu. Następnie dyrekcja szpitala i niemiecka firma mają zamiar - według szwajcarskiej gazety - odzyskać te pieniądze na drodze procedury prawnej od firmy, która bezpośrednio zatrudniła Polaków.

Ten przypadek dotyczy polskiej firmy Blato SP, pracującej jako podwykonawca niemieckiego przedsiębiorstwa Lindner, które zerwało kontrakt ze szpitalem w Genewie - powiedział już pod koniec stycznia Agencji France Presse sekretarz generalny związku zawodowego Unia Alessandro Pelizzari. Szef Blato groził im - twierdził w rozmowie z AFP związkowiec z Unii, dodając, że polscy robotnicy wnieśli skargę zarówno w sprawie karnej, jak i cywilnej.

Według "Tribune de Geneve" związkowcy uznali, że rozwiązanie sprawy na drodze negocjacji z dyrekcją Szpitala Uniwersyteckiego w Genewie i niemieckim przedsiębiorstwem jest dużym zwycięstwem, "bo szanse na szybkie otrzymanie zadośćuczynienia finansowego były równe prawie zeru na drodze postępowania prawnego w aferze, która dotyczy podwykonawców z wielu krajów".

(j.)