Papież Franciszek ostrzegł, że w Europie umacniają się "mury", egoizm, brak zrozumienia dla osób innego pochodzenia czy religii. W orędziu do chrześcijan zebranych w Monachium zaapelował o "nowego europejskiego ducha" w odpowiedzi na obecne problemy.

Papież Franciszek ostrzegł, że w Europie umacniają się "mury", egoizm, brak zrozumienia dla osób innego pochodzenia czy religii. W orędziu do chrześcijan zebranych w Monachium zaapelował o "nowego europejskiego ducha" w odpowiedzi na obecne problemy.
Papież Franciszek /CLAUDIO PERI /PAP/EPA

Watykan opublikował treść przesłania wideo skierowanego przez Franciszka do uczestników monachijskiego wiecu "Razem dla Europy" na zakończenie kongresu Kościołów, wspólnot, ruchów i inicjatyw chrześcijańskich, który odbył się tam pod hasłem "Spotkanie-Pojednanie-Przyszłość".

Nadszedł czas, by zjednoczyć się, aby z prawdziwym europejskim duchem stawić czoło problemom naszych czasów. Oprócz niektórych widocznych murów, umacniają się te niewidoczne, które mają na celu podział tego kontynentu - powiedział papież. Mury wznoszą się w sercach osób. Mury zbudowane ze strachu i agresji, braku zrozumienia dla ludzi innego pochodzenia czy przekonań religijnych - dodał.

Są to zdaniem Franciszka "mury egoizmu politycznego i ekonomicznego", a także brak szacunku dla życia i godności każdej osoby.

Europa znajduje się w świecie złożonym i będącym w stałym ruchu, coraz bardziej zglobalizowanym i dlatego coraz mniej eurocentrycznym - przypomniał.

Jeśli uznajemy istnienie tych epokowych problemów, musimy mieć odwagę powiedzieć: potrzebujemy zmiany. Europa wezwana jest do refleksji i zastanowienia się nad tym, czy jej olbrzymie dziedzictwo, przeniknięte chrześcijaństwem, należy do muzeum czy też jest nadal zdolne inspirować kulturę i obdarować swymi skarbami całą ludzkość - oznajmił papież.

Zaapelował o zaangażowanie na rzecz gościnności i solidarności wobec najsłabszych i pokrzywdzonych oraz budowę mostów, by przezwyciężyć konflikty "wypowiedziane i utajone".

Papież wyraził przekonanie, że jeśli Europa chce być “rodziną narodów" musi w swym centrum umieścić troskę o człowieka i być “kontynentem otwartym i gościnnym".

(az)