Rada Bezpieczeństwa ONZ uczyniła pierwszy krok w kierunku rozpatrzenia palestyńskiego wniosku o członkostwo w tej organizacji. Przekazała go swojemu komitetowi, który przeanalizuje go i oceni w ciągu najbliższych tygodni.

Stały komitet do spraw przyjmowania nowych członków składa się ze wszystkich 15 państw członkowskich Rady. Przegląd wniosku o członkostwo trwa normalnie najwyżej 35 dni, ale zachodni dyplomaci twierdzą, że limit ten może zostać zlekceważony, a cała procedura mogłaby teoretycznie utknąć w miejscu.

Zdaniem zachodnich dyplomatów w Radzie Bezpieczeństwa, palestyński wniosek jest skazany na fiasko z powodu stanowiska Waszyngtonu. Jednak główny palestyński przedstawiciel w ONZ Rijad Mansur powitał z uznaniem posunięcie Rady jako pierwszy krok w kierunku ewentualnego uznania palestyńskiej państwowości przez ONZ. Jesteśmy wdzięczni Radzie Bezpieczeństwa za zdecydowane i jasne działanie w reakcji na nasz wniosek. Proces posuwa się naprzód krok za krokiem i mamy nadzieję, że Rada Bezpieczeństwa sprosta swej odpowiedzialności i zaaprobuje nasz wniosek - oświadczył Mansur. Dodał, iż Palestyńczycy mają nadzieję, że proces ten nie będzie długo trwał. Pierwsze posiedzenie stałego komitetu ds. członkostwa odbędzie się w piątek.

Izrael zdecydowanie przeciwstawia się palestyńskiemu dążeniu do członkostwa w ONZ, twierdząc, że jest to próba zdelegalizowania państwa żydowskiego. Złożony przez Palestyńczyków wniosek domaga się uznania państwa palestyńskiego, obejmującego Zachodni Brzeg Jordanu i Strefę Gazy z Jerozolimą Wschodnią jako stolicą. Według strony izraelskiej, palestyńska państwowość - wraz z członkostwem ONZ - może zostać urzeczywistniona tylko poprzez bezpośrednie rokowania z Izraelem na temat trwałego porozumienia pokojowego.

Stany Zjednoczone zadeklarowały, że zawetują palestyński wniosek, który zanim trafi na forum Zgromadzenia Ogólnego Narodów Zjednoczonych, musi zostać zatwierdzony przez Radę Bezpieczeństwa. Zdaniem zachodnich dyplomatów, w liczącej 15 państw Radzie Palestyńczycy mogą na razie liczyć na tylko sześć pewnych głosów.