Prezydent USA Barack Obama odmówił przeproszenia za rolę, jaką amerykańska agencja wywiadowcza CIA odegrała w przygotowaniu wojskowego puczu w Chile w 1973 roku, na którego czele stał generał Augusto Pinochet. "Nie mogę wypowiadać się o całości polityki amerykańskiej w przeszłości" - oświadczył Obama w stolicy Chile, Santiago.

Chilijska lewica uważa, że Barack Obama jako przywódca USA powinien przeprosić za to, że Amerykanie szkolili chilijskich wojskowych, którzy później obalili demokratycznie wybranego prezydenta Salvadora Allende.

Dla nas jest ważne, by wyciągnąć odpowiednie wnioski z historii - stwierdził Obama w pałacu prezydenckim La Moneda, gdzie w 1973 roku, podczas puczu, Salvador Allende popełnił samobójstwo.