Kopuła cyrku w czarnomorskim mieście Burgas w Bułgarii runęła podczas silnej burzy w czasie przedstawienia. Cudem nie było ofiar wśród ludzi, choć na widowni było ponad 600 osób. Prędkość wiatru, który spowodował incydent, przekraczała 30 m/sek.

Kilka osób odniosło obrażenia, jedna została odwieziona do szpitala. Szczęśliwie wszystkie zwierzęta w chwili incydentu były w klatkach i żadne nie uciekło.

Dziesięć ulic Burgas zostało zablokowanych przez obalone przez wichurę drzewa i połamane duże gałęzie. W trzech głównych dzielnicach miasta zabrakło prądu.

Nawałnica spowodowała szkody również w Sozopolu i innych miasteczkach na południe od Burgas. Sytuacja w regionie zaczęła normalizować się dopiero nad ranem.