Polska awansowała z 24. na 20. miejsce, a Ukraina z 22. na 15. w rankingu potęg militarnych Global Firepower. W zestawienie oceniony został potencjał militarny 145 państw świata. Na pierwszym miejscu znajdują się USA, na drugim - Rosja, trzecim - Chiny.

Walcząca z rosyjską agresją Ukraina znalazła się na 15. miejscu, w zeszłym roku zajmowała 22. pozycję - czytamy w ogłoszonym na początku stycznia raporcie.

Polska wyprzedziła w zestawieniu m.in. Hiszpanię, Arabię Saudyjską i Tajwan.

Kontrowersyjny ranking

Ranking oparty jest na potencjalnych zdolnościach każdego kraju do prowadzenia wojny na lądzie, morzu i w powietrzu przy użyciu środków konwencjonalnych.

Obliczając pozycję poszczególnych państw wzięto pod uwagę ponad 60 różnych wskaźników, od ilości uzbrojenia, po finansowanie sił zbrojnych, zdolności logistyczne i warunki geograficzne - napisano na stronie badania.

Kryteria przyjęte w zestawieniu są jednak dyskusyjne - komentuje hiszpański portal Vozpopuli. Eksperci krytykują, że raport nie uwzględnia wieku dostępnych w kraju środków militarnych, tylko ich całkowitą liczbę, dodatkowo nie bierze pod uwagę różnic technologicznych czy jakościowych - wylicza portal.

Na przykład państwo, które dysponuje szeroką gamą nieużywanych od dekad wozów bojowych może w tej kategorii wyprzedzić kraj dysponujące mniejszą ilością nowocześniejszych jednostek - pisze Vozpopuli.

Tego typu zarzuty dotyczą przede wszystkim drugiej w rankingu Rosji - podkreśla portal. Ocenia, że w wojnie z Ukrainą Rosja nie była w stanie pokazać swojej potęgi wojskowej i została wciągnięta w dłuższy niż planowany konflikt, który nie ma perspektywy bliskiego zakończenia.

Oto pierwsza dziesiątka państw w najnowszym raporcie:

1. Stany Zjednoczone
2. Rosja
3. Chiny
4. Indie
5. Wielka Brytania (awans z 8. miejsca)
6. Korea Południowa
7. Pakistan (awans z 9. miejsca)
8. Japonia (spadek z 5. miejsca)
9. Francja (spadek z 7. miejsca)
10. Włochy