Demonstracje krewnych i przyjaciół osób uwięzionych przez czeczeńskich terrorystów w moskiewskim teatrze przeszły ulicami rosyjskiej stolicy. Dwie grupy manifestantów stoją w pobliżu kordonu milicyjnego przy samym teatrze na Dubrowce. Panie prezydencie, tam są nasi rodzice, nie dajcie im umrzeć - głoszą trzymane przez demonstrantów plakaty.

W tłumie demonstrantów pojawił się też transparent z napisem Deputowani, którzy głosowali za wojną, zajmijcie miejsca zakładników. Manifestanci protestują też przeciwko wojnie w Czeczenii.

Milicja w okolicach teatru nie interweniuje. Natomiast według radia „Echo Moskwy” zatrzymano demonstrantów w pobliżu Kremla. Około 60-osobowa grupa w spokoju podpisywała się tam pod petycją domagającą się od prezydenta Władimira Putina rozpoczęcia negocjacji z partyzantami Asłana Maschadowa.

Terrorystyczne komando, które przetrzymuje setki zakładników od środy wieczór, domaga się natychmiastowego zakończenia przez Moskwę wojny w Czeczenii, wycofania z niej wojsk i w praktyce doprowadzenia do uzyskania niepodległości przez separatystyczną, kaukaską republikę.

Foto: Jan Mikruta, RMF Moskwa

16:40