Rząd Davida Camerona nie zgodzi się na to, by ministrowie finansów innych państw UE mieli wgląd w brytyjski budżet przed przedstawieniem go w Izbie Gmin - powiedział szef MSZ William Hague w wywiadzie dla BBC. W reakcji na kryzys finansowy w Grecji, Komisja Europejska chce, by rządy UE przedkładały projekty narodowych budżetów do wglądu i oceny innym ministrom finansów UE.

Nie jest to propozycja, pod którą możemy się podpisać. Premier, minister finansów i ja daliśmy temu wyraźnie wyraz (…) Projekt narodowego budżetu może być na pierwszym etapie przedstawiony tylko brytyjskiemu parlamentowi - zaznaczył William Hague.

Propozycja zakłada, że w przypadku negatywnej oceny projektu budżetu rządy poszczególnych państw UE miałyby czas, by skorygować je w końcowej wersji budżetu. Idea ta będzie omawiana na czwartkowym szczycie Rady Europejskiej - pierwszym, w którym weźmie udział Cameron po objęciu urzędu premiera w następstwie wyborów 6 maja.

Eurosceptyczny tygodnik "Sunday Telegraph" wątpi jednak, czy Londyn zdoła nie dopuścić do przyjęcia propozycji lansowanej przez przewodniczącego Rady Europejskiej Hermana Van Rompuya, ponieważ inne państwa UE (w tym Polska) są za, a grupa robocza, której przewodniczy Van Rompuy, chce, by wynik głosowania rozstrzygała kwalifikowana większość.

Van Rompuy chce także, by Komisja przedstawiła stosowne propozycje ustawodawcze do października. Wszystkie projekty budżetów członków UE miałyby być dostępne do wglądu, a kary za złamanie dyscypliny finansowej eurostrefy ponosiliby tylko jej członkowie.