Niezwykły pomarańczowo-zielono-żółty śnieg spadł na Syberii; w dotyku jest tłusty i wydziela nieprzyjemny zapach. Sprawą już zajęli się specjaliści z rosyjskiego ministerstwa do spraw sytuacji nadzwyczajnych.

Trudno będzie znaleźć źródło zanieczyszczenia – przyznaje gen. Władimira Gurżeja z omskiego oddziału ministerstwa. Emisje z zakładów przemysłowych mogą przedostawać się do atmosfery i opadać tysiące kilometrów od źródła - tłumaczy.

Jednocześnie uspokaja, że pierwsze badania laboratoryjne "kolorowego" śniegu nie wykazały podwyższenia norm toksyczności i radioaktywności. Próbki zostały jednak wysłane do dalszego badania w Moskwie i Nowosybirsku.

W rejonie, gdzie spadł niezwykły śnieg mieszka ponad 27 tysięcy osób. Władze ostrzegają mieszkańców, aby nie wypuszczali na dwór zwierząt domowych i nie pozwolili dzieciom na zabawy ze śniegiem.