Mieszkańcy północno-wschodnich stanów USA jeszcze nie odkopali się z zasp pozostawionych przez poprzednie ataki zimy, a już w wczoraj nadszedł kolejny. Meteorolodzy ostrzegają przed dalszymi, dużymi opadami śniegu.
Śnieg zaczął padać wczoraj po południu w rejonie Bostonu. Burmistrz tego miasta Martin Walsh ogłosił, że do usuwania śniegu skierowanych zostanie ponad 600 pługów śnieżnych i innego sprzętu. Na ulicach będzie więcej patroli policyjnych, strażaków i ratowników medycznych, aby zapewnić bezpieczeństwo i pomoc dla potrzebujących.
Meteorolodzy spodziewają się, że w stanach Nowej Anglii spadnie od 20 do 35 cm świeżego śniegu.
Nawałnice śnieżne i potężne zamiecie mają wystąpić wzdłuż całej długości wybrzeży stanu Massachusetts.
(mal)