​Przywódca Korei Płn, Kim Dzong Un polecił rozmieszczenie sieci satelitów szpiegowskich, aby "zwiększyć możliwości wywiadowcze kraju" - poinformowała w środę oficjalna agencja prasowa KCNA.

Według KCNA Kim odwiedził we wtorek siedzibę północnokoreańskiej agencji badań kosmicznych i w trakcie tej wizyty oświadczył, że "podjęcie działań w zakresie wywiadu wojskowego jest ważnym i priorytetowym zadaniem umożliwiającym zwiększenie naszego potencjału militarnego i przeciwstawienie się zagrożeniom ze strony USA i Korei Południowej". 

Kim poinformował, że pierwszy satelita z tej serii przeszedł pomyślnie ostanie badania a jego wystrzelenie planowane jest jeszcze w kwietniu.

Reuter przypomina, że po próbach z grudnia ub. roku z dwoma pociskami średniego zasięgu, Pjongjang opublikował czarno-białe zdjęcia o niskiej rozdzielczości przedstawiające stolicę Korei Południowej Seul i portowe miasto Incheon, które miały być wykonane podczas tych testów. 

Korea Północna straszy kolejnymi pociskami

W ubiegły piątek Korea Płn. poinformowała o próbie z nowym typem międzykontynentalnego pocisku balistycznego (ICBM) na paliwo stałe Hwasong-18, który "wzmocni możliwości kontrataku nuklearnego".

"Test wykazał skuteczność militarną nowego międzykontynentalnego pocisku balistycznego do dokonania strategicznego ataku" - napisała KCNA dodając, że "radykalnie zwiększy on gotowość do dokonania kontrataku i potencjał odstraszania strategicznego".

Agencja podkreśliła, że test osobiście nadzorował Kim Dzong Un.

W tym roku Korea Północna wystrzeliła już około 30 pocisków rakietowych - głównie w odpowiedzi na ćwiczenia wojskowe Korei Południowej i USA, które uważa za przygotowania do inwazji.

Władze Korei Południowej i USA twierdzą, że wspólne manewry mają charakter obronny i zostały zorganizowane w odpowiedzi na rosnące zagrożenie nuklearne i rakietowe ze strony Korei Północnej.