Izrael werbuje szpiegów wśród graczy internetowych - twierdzi Hamas. "Najpierw rozmawiali z palestyńskimi graczami o samej grze, ale wkrótce potem wypytywali o grupy bojowników i ich rozmieszczenie"- twierdzi przedstawiciel kontrwywiadu Hamasu.

Dowodem mają być zeznania młodego Palestyńczyka, który ujawnił, że próbowano go nakłonić do agenturalnej współpracy, gdy brał udział w strategicznej grze "Ikariam". Jego anonimowi przeciwnicy w grze chcieli od niego uzyskać dane na temat radykalnych ugrupowań zbrojnych w Strefie Gazy. Powiedział też, że jeden z graczy, którego poznał na czacie "Ikariam", przelał na jego konto 200 dolarów, twierdząc, że nie jest to żadne wynagrodzenie, ale pomoc dla mieszkańca biednej Strefy Gazy. Kiedy palestyński gracz odmówił przekazywania informacji, tajemniczy sponsor zaczął mu grozić śmiercią.

Hamas zapewnia, że władze Strefy Gazy przestrzegły wszystkich uczestników gier przed tym, że mogą wpaść w pułapkę zastawioną przez Izrael.