Dwie osoby zmarły w południowej Hiszpanii na gorączkę Zachodniego Nilu. U 45 potwierdzono tę chorobę - poinformowały służby medyczne regionu Andaluzji.

Ofiarami przenoszonej przez komary choroby są 77-letni mężczyzna oraz 85-letnia kobieta. Oboje mieszkali w prowincji Sewilla.

W szpitalach przebywa 20 osób, które zachorowały na gorączkę Zachodniego Nilu. Choroba ta w najpoważniejszych przypadkach wywołuje zapalenie mózgu lub opon mózgowych.

Odpowiedzialny za służbę zdrowia w rządzie wspólnoty autonomicznej Andaluzji Jesus Aguirre wyjaśnił, że “niepokojąco szybkie rozprzestrzenianie się choroby" jest efektem zwiększenia się liczby komarów w Andaluzji o około 30 procent.