​W lipcu we Francji zanotowano rekordową liczbę osadzonych we francuskich więzieniach, które są zapełnione w 120 procentach - poinformowało francuskie ministerstwo sprawiedliwości, na którego dane powołał się w poniedziałek portal France24.

W tym roku rekordowe przepełnienia więzień notowane są z miesiąca na miesiąc. Jak wynika ze statystyk ministerstwa sprawiedliwości, na które powołują się francuskie media, w lipcu po raz pierwszy liczba więźniów przekroczyła 74 tys. osób. Liczba ta znacznie przewyższa pojemność więzień we Francji, którą szacuje się na nieco ponad 60 tys. W niektórych miejscach, jak w więzieniu Perpignan na południu kraju, liczba osadzonych od czasu pandemii wzrosła o ponad 200 proc.

Liczba więźniów będzie zapewne jeszcze większa, gdyż po ostatnich zamieszkach, które wybuchły we Francji po zabiciu przez policję 17-letniego Nahela, wydano prawie 1,3 tys. wyroków. Na jeszcze większe przepełnienie więzień może wpłynąć również surowa polityka bezpieczeństwa w związku ze zbliżającymi się igrzyskami olimpijskimi w Paryżu.

Przeludnienie w więzieniach jest tematem powracającej debaty, zarówno we Francji, jak i w całej Europie. Europejski Trybunał Praw Człowieka wielokrotnie krytykował Francję za jej problem strukturalny związany z przeludnieniem, podkreślając poniżające warunki, jakie towarzyszą przepełnieniu więzień - napisał portal France24.

Niektórzy politycy w kraju twierdzą, że rekordowe liczby więźniów są po prostu dowodem na rygoryzm wymiaru sprawiedliwości we Francji. Jak zauważa portal, minister sprawiedliwości Eric Dupond-Moretti jest zwolennikiem szybkiej i zdecydowanej reakcji na przestępczość, w wyniku czego kary stają się coraz surowsze, a wyroki są wydłużane.

W połowie lipca we Francji przyjęto ustawę, która ma na celu zwiększenie pojemności więzień o 15 tys. nowych miejsc.