Francuscy deputowani rozpoczęli debatę nad korektą budżetu, która ma przynieść kasie państwa dodatkowe 12 mld euro do końca przyszłego roku. Parlament będzie też głosował w sprawie udziału Paryża w europejskiej pomocy dla Grecji.

Nadzwyczajne posiedzenie Zgromadzenia Narodowego dotyczy zapowiadanych w sierpniu przez rząd nowych oszczędności w budżecie. Rządowy projekt zaciskania pasa przewiduje dodatkowe obciążenia fiskalne, w tym także w stosunku do najzamożniejszych Francuzów. Deputowani centroprawicowej większości przychylili się do projektu wprowadzenia dodatkowego podatku od luksusowych hoteli.

Nowy pomysł rządu zakłada też objęcie większej niż do tej pory liczby właścicieli mieszkań, domów czy rezydencji podatkiem od zysków kapitałowych ze sprzedaży nieruchomości. Ostatecznie, pod wpływem krytyki części deputowanych, złagodzono początkowy projekt tego podatku, który był jeszcze bardziej dotkliwy dla posiadaczy nieruchomości.

Głosowanie w Zgromadzeniu Narodowym przewidziane jest na jutro, a w Senacie - na czwartek. Socjalistyczna opozycja krytykuje rządowy projekt oszczędności jako zbyt mało radykalny, zwłaszcza w stosunku do najbogatszych.