11 osób trafiło do szpitala w wyniku pożaru, który wybuchł w nocy w bloku w zachodnim Londynie. W akcji gaśniczej brało udział 100 strażaków i 15 wozów.

Pożar wybuchł po północy czasu lokalnego w 5-piętrowym bloku mieszkalnym przy Emperor's Gate w dzielnicy South Kensington. 

Ogień rozprzestrzenił się z parteru na najwyższe piętro i dach posiadłości. Załogi pracowały niezwykle ciężko, aby go opanować i zapobiec rozprzestrzenieniu się płomieni na sąsiednie budynki - powiedział Steve Collins z londyńskiej straży. 

Jak dodał, konieczne było zamknięcie lokalnych dróg. 

Łącznie z budynku ewakuowano 130 osób. 15 mieszkańców opuściło obiekt jeszcze przed przybyciem służb. 

Do szpitala - z powodu podtrucia się dymem - trafiło w sumie 11 osób. 

W akcji gaśniczej brało udział ok. 100 strażaków i 15 wozów.

Pożar udało się opanować przed godz. 5 czasu lokalnego. Na razie nie wiadomo, co było przyczyną wybuchu ognia.