Pete Buttigieg ogłosił, że rezygnuje z ubiegania się o nominację Partii Demokratycznej w listopadowych wyborach prezydenckich w USA, aby - jak powiedział - "pomóc zjednoczyć naszą partię i nasz kraj".

38-letni polityk ogłosił swoją decyzję w rodzinnym mieście South Bend w Indianie, którego był burmistrzem. W prawyborach w Karolinie Południowej zajął czwarte miejsce. Zdobył niewiele ponad osiem procent oddanych głosów.

Prawybory w Karolinie Południowej wygrał były wiceprezydent USA Joe Biden, który podobnie jak Buttigieg jest przedstawicielem tak zwanego umiarkowanego nurtu w Partii Demokratycznej.

Ocenia się, że Buttigieg wycofał się z wyścigu prezydenckiego, żeby wzmocnić pozycję Bidena, który na swoim koncie ma dopiero jedno zwycięstwo w prawyborach.

W wyścigu o prezydencką nominację w Partii Demokratycznej prowadzi Berni Sanders. Ten 78-letni polityk określa siebie jako "demokratycznego socjalistę".

Demokraci  mają wskazać kandydata na prezydenta w lipcu. Wybory prezydenckie, w których o reelekcję ubiega się Donald Trump, zaplanowano na 3 listopada.