Nicolas Sarkozy jest zamieszany w aferę korupcyjną, która spowodowała śmierć 15 francuskich i niemieckich inżynierów - nieoficjalnie potwierdza paryska prokuratura. Francuski prezydent był nawet szantażowany przez luksemburskich biznesmenów, którzy grozili, że to ujawnią.

Według źródeł w paryskiej prokuraturze, były minister obrony i pracownicy koncernu zbrojeniowego DCNS zeznali, że w połowie lat 90. Sarkozy, który był wtedy ministrem budżetu, przechwycił część pieniędzy przeznaczonych dla pośredników uczestniczących w sprzedaży francuskich okrętów podwodnych Pakistanowi.

Pieniądze miały zostać przeznaczone na finansowanie kampanii wyborczej przyjaciela Sarkozy'ego - ówczesnego premiera Eduarda Balladura. Pośrednicy, którzy nie dostali zapłaty, zemścili się, organizując zamach terrorystyczny w Karaczi w Pakistanie, w którym zginęło 15 francuskich i niemieckich pracowników koncernów zbrojeniowych.

Śledztwo wszczęto po tym, jak paryskiej prokuraturze policji z Luksemburga przekazała raport - to w bankach tego kraju ukryte zostały nielegalne fundusze wyborcze.