Kluczową wskazówkę, która pozwoliła w ubiegłym tygodniu wykryć przesyłki z bombami, przekazał władzom były członek Al-Kaidy - informuje serwis BBC News. Jabr al-Faifi poddał się władzom w Arabii Saudyjskiej dwa tygodnie temu.

Jabr al-Faifi był przetrzymywany w bazie w Guantanamo na Kubie. Po wypuszczeniu przeszedł program resocjalizacji dla byłych członków Al-Kaidy. Potem jednak znów dołączył do terrorystów w Jemenie. Niedawno skontaktował się z władzami Arabii Saudyjskiej i zadeklarował poddanie się.

Bomby ukryto w przesyłkach na pokładach samolotów należących do UPS i FedEx. Zostały wysłane z Jemenu do USA. Znaleziono je podczas międzylądowań w Dubaju i Anglii. Ładunki wybuchowe, które umieszczono w drukarkach zawierały PETN (tetraazotan pentaerytrytu). To silnie wybuchowa substancja, trudna do wykrycia.

Głównym podejrzanym o zorganizowanie przesyłek z bombami jest Saudyjczyk Ibrahim Hassan al-Asiri. Jest on jedną z głównych postaci w organizacji Al-Kaida na Półwyspie Arabskim. Prawdopodobnie to on stał za próbą wysadzenia samolotu z Amsterdamu do Detroit w Boże Narodzenie 2009 roku. Asiri jest też uważany za organizatora zamachu na szefa saudyjskiego wywiadu księcia Mohammeda Bin Nayifa. Zamachowcem-samobójcą był brat Asiriego. Książę przeżył, w ataku użyto PETN.