Służby szukają osoby, która na cele dobroczynne przekazała... amunicję kasetową. Do tego niecodziennego odkrycia doszło w piątkowy poranek w mieście Janesville w amerykańskim stanie Wisconsin.

Pracownicy sklepu z artykułami używanymi, którego dochody przekazywane są na cele charytatywne, dokonali w piątek rano zaskakującego odkrycia podczas inwentaryzacji podarowanych na sprzedaż przedmiotów. Okazało się bowiem, że nieznana osoba przekazała... amunicję kasetową.

Władze podały, że natychmiast po otrzymaniu zgłoszenia od pracowników na miejsce wysłano saperów, którzy zabezpieczyli materiały wybuchowe i przetransportowali je w bezpieczne miejsce. Dodatkowo na ponad 2,5 godziny zarządzono ewakuację całej okolicy.

"Pracownicy zastosowali się do protokołów bezpieczeństwa, informując kierownictwo sklepu oraz służby, które ewakuowały przebywających w środku kupujących i pracowników" - napisała w oświadczeniu organizacja Goodwill Industries of Southeastern Wisconsin, cytowana przez New York Post.

"Departament policji w Janesville i oddział saperski zareagowały na incydent i przekazały dalsze wytyczne dotyczące bezpieczeństwa. Sklep i centrum darowizn wznowiły działalność po kilku godzinach" - dodano.

Śledczy teraz szukają tajemniczego darczyńcy. W oświadczeniu policja wezwała mieszkańców posiadających "stare urządzenia wojskowe", aby skontaktowali się w celu ich właściwej utylizacji.

Czym jest amunicja kasetowa?

Amunicja kasetowa zawiera dużą liczbę mniejszych ładunków (subamunicji), które w zaprogramowanym momencie bądź po wykryciu celu w polu rażenia są uwalniane z głowicy.

Amunicja kasetowa eksploduje w powietrzu nad celem, uwalniając kilkadziesiąt do kilkuset mniejszych ładunków na dużym obszarze. Te, które nie eksplodują, stanowią zagrożenie przez dziesięciolecia po zakończeniu konfliktu.

30 maja 2008 roku, podczas konferencji w Dublinie, 111 państw poparło zakaz używania amunicji kasetowej. Konwencji, która zakazuje produkcji, składowania, używania i przekazywania broni, nie podpisały m.in. Stany Zjednoczone, Ukraina i Rosja, ale też np. Polska.