​Brytyjska policja aresztowała w środę wieczorem kolejne trzy osoby w ramach śledztwa ws. sobotniego ataku terrorystycznego w Londynie, w którym śmierć poniosło osiem osób, a 50 zostało rannych. Zatrzymania miały miejsce w Ilford, we wschodniej części Londynu.

​Brytyjska policja aresztowała w środę wieczorem kolejne trzy osoby w ramach śledztwa ws. sobotniego ataku terrorystycznego w Londynie, w którym śmierć poniosło osiem osób, a 50 zostało rannych. Zatrzymania miały miejsce w Ilford, we wschodniej części Londynu.
Zdj. ilustracyjne /ANDRE PAIN /PAP/EPA

Tożsamości aresztowanych nie ujawniono. Wiadomo tylko, że chodzi o mężczyzn w wieku 33, 29 i 27 lat.

Również w Ilford policja zatrzymała i przesłuchała w środę rano 30-latka "pod zarzutem zlecenia, przygotowania lub nakłaniania do przeprowadzenia aktu terroru".

We wtorek z kolei przesłuchano i pozostawiona w areszcie 27-letniego mężczyznę w Barking pod Londynem, skąd wywodziło się dwóch zamachowców. Jak dotąd zatrzymano 5 osób.

W Barking od niedzieli przesłuchano 12 osób. Większość została zwolniona bez postawienia zarzutów.

W związku z zamachem w Londynie irlandzka policja aresztowała w hrabstwie Wexford w południowo-wschodniej Irlandii 30-letniego mężczyznę, którego tożsamości nie ujawniono.

W sobotę wieczorem trzej terroryści wjechali samochodem w ludzi na moście London Bridge w centrum Londynu, a następnie zaatakowali nożami londyńczyków w pobliżu targu Borough Market. Do ataku doszło kilka minut po finale Ligii Mistrzów, w dzielnicy, gdzie w wielu barach i pubach goście śledzili rozgrywki.

W zamachu zginęło 8 osób: trzech Francuzów, dwie Australijki, Kanadyjka, Hiszpan i Brytyjczyk.

W środę brytyjska policja, poszukująca 45-letniego Francuza Xaviera Thomasa, który zaginął po sobotnim zamachu na Moście Londyńskim, potwierdziła, że z Tamizy wyłowiono jego ciało. Jest on ósmą ofiarą śmiertelną zamachu w stolicy Wielkiej Brytanii.

Ciało wyłowiono z rzeki we wtorek przed wieczorem w pobliżu Limehouse, w odległości 2 km od miejsca zamachu.

W zamachu rany odniosło 50 osób, z czego 4 policjantów. Według źródeł medycznych szpitalach przebywa 29 osób, 10 z nich znajduje się w stanie krytycznym.

Wszyscy trzej sprawcy zostali zastrzeleni przez policję. Do zamachu przyznało się Państwo Islamskie.

(az)