Na terenie ambasady Stanów Zjednoczonych w Bernie, w Szwajcarii ogłoszono alarm bombowy – służby znalazły bowiem podejrzaną paczkę. Gdy okazało się, że obiekt był niegroźny, alert został odwołany.

Znaleziono porzuconą paczkę. Postąpiono zgodnie ze zwykłą procedurą. Okazało się, że nie było to nic groźnego - powiedziała Lisbeth Keefe z biura informacji w ambasadzie.

Wcześniej informowano, że ambasada została otoczona kordonem i odcięto do niej dojazd.