Afgański żołnierz zastrzelił swojego australijskiego instruktora, z którym wspólnie pełnił służbę wartowniczą. Zabójca uciekł z miejsca zbrodni. Tragiczny incydent miał miejsce w bazie Marshal, w dolinie Chora, w prowincji Uruzgan.

Zastrzelony 25-letni kapral pełnił razem z zabójcą służbę wartowniczą. Głównodowodzący armii australijskiej, marszałek Angus Haouston nie podał motywów, jakimi kierował się zabójca, ale podkreślił, że nie był to wypadek. Ten incydent w sposób oczywisty stawia pewne bardzo poważne pytania dotyczące stosowanych obecnie środków bezpieczeństwa - podkreślił Houston.

Australia ma obecnie 1550 żołnierzy w Afganistanie, których głównym zadaniem jest szkolenie armii afgańskiej, tak aby była w stanie przejąć odpowiedzialność za bezpieczeństwo w bardzo niespokojnej prowincji Uruzgan.

Liczebność armii afgańskiej wzrosła w ub. r. z 79 tys. do 270 tys. żołnierzy.