Szef wywiadu w prowincji Kunduz, położonej na północy Afganistanu, zginął w zamachu bombowym - poinformowała policja. Rannych zostało też trzech przypadkowych cywilów.

W zamachu dokonanym przy pomocy ładunku wybuchowego umieszczonego w samochodzie szefa wywiadu Payendy Khana.

W ostatnim okresie w Afganistanie doszło do szeregu zamachów na wysoko postawionych funkcjonariuszy aparatu państwowego.