W niektórych regionach rodzenie bez bólu, które polskim kobietom obiecywał minister zdrowia Bartosz Arłukowicz, to wciąż mrzonka. Duża część szpitali zwyczajnie nie przewiduje aplikowania ciężarnym znieczulenia - nawet odpłatnie. To, gdzie kobiety mogą je otrzymać, sprawdzili reporterzy RMF FM.
Większość pomorskich szpitali - jak ustalił nasz dziennikarz - nie przewiduje znieczulenia podczas porodu, nawet za odpłatą. Kuba Kaługa pytał o nie w kilkunastu placówkach, podając się za partnera ciężarnej kobiety, która boi się bólu porodowego.
W Trójmieście odmowna odpowiedź padła w szpitalu na gdańskiej Zaspie oraz w szpitalu PCK w Gdyni. O znieczulenie zewnątrzoponowe na próżno można też pytać w szpitalach w Wejherowie, Pucku, Tczewie, Starogardzie Gdańskim, Kartuzach, Kwidzynie, Miastku, Chojnicach czy Malborku. W tym ostatnim polecono, by pytać w Elblągu w województwie warmińsko-mazurskim, w Chojnicach natomiast odsyłali do kujawsko-pomorskiej Tucholi.
W Lęborku ciężarne mają szanse na bezpłatne znieczulenie, tylko jeżeli lekarz uzna, że są ku temu wskazania. W innym wypadku mogą liczyć tylko na odpłatne uśmierzenie bólu. Koszty są zależne od przypadku i trzeba o nich rozmawiać bezpośrednio z anestezjologami. Darmowe znieczulenie nie zawsze będzie dostępne w szpitalu przy ulicy Klinicznej w Gdańsku. Jest to zależne od tego. czy na oddziale jest akurat anestezjolog. A jak usłyszał nasz reporter na bloku porodowym, pracuje tam tylko jeden taki specjalista.
Problemów z uzyskaniem znieczulenia nie powinno być natomiast w Szpitalu Wojewódzkim w Gdańsku (Pomorskie Centrum Traumatologii). Bezpłatne znieczulenie dostępne jest także w Ustce - to filia słupskiego szpitala, bo w tym w prawie 100-tysięcznym mieście porodówki nie ma. Nieodpłatnie bóle porodowe uśmierzają także w Bytowie.
Znieczulenie przy porodzie, bezpłatne szkoły rodzenia, specjalistyczny sprzęt do ratowania życia wcześniaków - takie założenia ma pierwszy w Polsce program poprawy opieki perinatologicznej wprowadzony na Dolnym Śląsku w czerwcu 2008 roku. Program finansowany jest z budżetu marszałka województwa.
Do programu fachowo nazwanego opieką perinatologiczną, przystąpiło siedem placówek w województwie dolnośląskim. Tam można korzystać z bezpłatnych szkół rodzenia, ze specjalistycznego sprzętu ułatwiającego poród i znieczulenia w czasie porodu.
Tę pomoc w regionie oferuje: Specjalistyczny Szpital Ginekologiczno-Położniczy im. E. Biernackiego w Wałbrzychu, Specjalistyczny Szpital im. A. Falkiewicza we Wrocławiu, Akademicki Szpital Kliniczny im. J. Mikulicza-Radeckiego we Wrocławiu, SP Szpital Kliniczny Nr 1 we Wrocławiu, Wojewódzki Szpital Specjalistyczny we Wrocławiu, Samodzielny Publiczny Zespół Opieki Zdrowotnej w Świdnicy oraz Wojewódzkie Centrum Szpitalne Kotliny Jeleniogórskiej.
Liczba porodów drogą naturalną ze znieczuleniem zewnątrzoponowym na Dolnym Śląsku w 2011 roku wyniosła 421. W roku 2012 (wg stanu na III kwartał - bo dane dotyczące IV kwartału jeszcze są liczone) wzrosła już do 746.
Jeszcze w tym półroczu samorząd Częstochowy chce zacząć finansować znieczulenia okołoporodowe. Trwa dopracowywanie szczegółów programu, a pieniądze na ten cel już są zarezerwowane w budżecie miasta.
W budżecie zapisaliśmy 600 tysięcy złotych. Te środki w tym roku będziemy chcieli wydać na to zadanie - powiedziała reporterce RMF Fm Annie Kropaczek Grażyna Stramska - Świerczyńska, naczelnik Wydziału Zdrowia Urzędu Miasta w Częstochowie. Najpierw jednak, po przyjęciu programu przez radę miasta, trzeba będzie ogłosić konkurs dla szpitali, w których za znieczulenie nie trzeba będzie płacić z własnej kieszeni.
Podmioty medyczne wyłonione w tym konkursie będą realizowały program. To właśnie tam będziemy kierowali kobiety, które będą chciały rodzić ze znieczuleniem. Będzie tez oczywiście potrzebna kwalifikacja medyczna, bo nie w każdym przypadku można takie znieczulenie zastosować - mówi naczelnik. Trudno na razie powiedzieć ile znieczuleń uda się sfinansować. Z szacunków wynika, że rocznie w Częstochowie jest około dwóch tysięcy porodów.
