​W Katowicach wiosną mają stanąć hotele dla... owadów - informuje "Dziennik Zachodni". Z gościny tych przybytków mają korzystać m.in. pszczoły, trzmiele, biedronki i motyle.

Za pomysłem stoi ekologiczna organizacja Greenpeace, która zamierza w całej Polsce zbudować sto takich obiektów. Ekolodzy chcą budować hotele owadom, bo jak twierdzą, jest ich coraz mniej. Masowo giną na skutek zmian klimatycznych, chorób, niszczenia ich siedlisk, a także powszechnego stosowania związków chemicznych w rolnictwie.

A pszczoły i inne owady mają ogromny udział w zapylaniu wielu roślin. Bez nich one nie będą w stanie się rozmnażać. Nie będą wytwarzać owoców ani nasion - przestrzega dr Łukasz Depa, zoolog z Uniwersytetu Śląskiego.

Greenpeace podkreśla z kolei, że tylko w samej Europie ponad 4000 odmian warzyw zależy od zapylania przez pszczoły i inne owady. Po wyginięciu wszystkich owadów ludzkości pozostałoby najwyżej 4-5 lat życia.

(abs)