Zarzuty zabójstwa i usiłowania zabójstwa przedstawiła prokuratura trzem Bułgarom podejrzanym o zaatakowanie nożami dwojga swoich rodaków w Kostrzynie nad Odrą (Lubuskie). W wyniku ataku został zabity 32-latek, a jego partnerka ciężko poraniona – poinformował w środę rzecznik lubuskiej policji Marcin Maludy.

Zgodnie z zarzutami przedstawionymi podejrzanym w wieku od 28 do 49 lat grozi nawet dożywocie. Mężczyźni odmówili składania wyjaśnień i nie przyznali się do winy. Do sądu został skierowany wniosek o tymczasowe aresztowanie całej trójki. Nadal trwa ustalanie motywu zabójstwa - powiedział prokurator Dariusz Domarecki z Prokuratury Okręgowej w Gorzowie Wlkp.

Do zdarzenia doszło w nocy z 14 na 15 maja br. przed jedną z kamienic przy ul. Jana Pawła II w Kostrzynie nad Odrą. Podjechały przed nią dwa samochody, z których wysiadła grupa mężczyzn uzbrojonych w noże i zaatakowała wychodzących z budynku Bułgarów - mężczyznę i kobietę. Po krótkiej szamotaninie napastnicy uciekli.

Wezwani na miejsce policjanci próbowali reanimować 32-latka, któremu zadano kilkanaście ran kłutych, ale okazały się one śmiertelne. Jego 26-letnia partnerka z kilkoma ranami zadanymi nożem trafiła do szpitala w Kostrzynie.

Na podstawie ustaleń i informacji od polskich policjantów, 23 maja Bułgarów zatrzymała we Francji tamtejsza Straż Graniczna. Mężczyźni chcieli wyjechać do Wielkiej Brytanii. Wcześniej został za nimi wydany Europejski Nakaz Aresztowania.

Po zakończeniu niezbędnych procedur w miniony piątek podejrzani konwojem lotniczym przelecieli do naszego kraju, a we wtorek zostali doprowadzeni do Prokuratury Okręgowej w Gorzowie Wlkp., gdzie usłyszeli zarzuty.