Bezcenna bulla papieska Marcina V z XV wieku mogła zostać sprzedana na popularnym portalu aukcyjnym za jedyne 150 złotych. Funkcjonariusze Komendy Głównej Policji szukają teraz internauty, który kupił ołowianą pieczęć.

Bullę na portalu Allegro wystawił mieszkaniec podlaskiego Mielnika, można więc przypuszczać, że tam został znaleziony ten cenny przedmiot. Sprzedający nie zdawał sobie sprawy z jej wartości, ponieważ w opisie zaznaczył tylko, że jest to pół ołowianej plomby. Aukcja prowadzona była bez ceny minimalnej i ostatecznie pieczęć została sprzedana za 150 złotych.

Być może po reakcji historyków sprzedający sam zorientował się, że bulla może być bardzo cenna, zgłosił się m.in. do Narodowego Instytutu Dziedzictwa. Aukcji cofnąć się już jednak nie udało. Sprawą zainteresowała się stołeczna policja, a konkretnie Biuro Służby Kryminalnej KGP. Funkcjonariusze próbują teraz ustalić dane osoby, która kupiła pieczęć.

Jeżeli potwierdzi się, że to bulla ołowiana papieża Marcina V, którego panowanie datuje się na lata 1417-1431, będziemy mówili tutaj o sporym sukcesie. Papież w XV wieku wysłał do Polski 2,5 tysiąca zapieczętowanych dokumentów. Do tej pory bulę pochodzącą z tych dokumentów znaleziono jedynie na Ostrowie Tumskim, jest to więc niezwykle rzadkie znalezisko - powiedziała naszemu reporterowi Wioletta Łabuda-Iwaniak z Narodowego Instytutu Dziedzictwa.

Jeżeli bulla została znaleziona w ziemi i potwierdzi się, że pochodzi sprzed kilkuset lat jej właścicielem jest Skarb Państwa.


(j.)