68-latka z Drawska Pomorskiego przekazała, podającemu się za policjanta oszustowi, ponad 200 tys. zł. Mężczyzna miał powiedzieć kobiecie, że pieniądze posłużą do wykupu z aresztu jej syna, który spowodował śmiertelny wypadek. 44-letni podejrzany został już tymczasowo aresztowany.

Oficer prasowa policji w Drawsku Pomorskim Karolina Żych poinformowała, że 44-letni mężczyzna, który miał wyłudzić od 68-latki ponad 200 tys. zł, został zatrzymany w Toruniu. Usłyszał zarzut oszustwa i został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące.

44-latkowi grozi do 8 lat więzienia.

Żych podała, że do 68-latki, mieszkanki Drawska Pomorskiego, zadzwonił kilka dni temu na telefon stacjonarny mężczyzna, który podał się za funkcjonariusza miejscowej policji. Poinformował kobietę, że jej syn spowodował wypadek ze skutkiem śmiertelnym i został aresztowany. By mógł opuścić areszt, potrzebne są pieniądze. 68-latka przekazała oszustowi wszystkie oszczędności, ponad 200 tys. zł.

Oficer prasowa poinformowała, że w ciągu ostatnich kilku dni oszuści kilkukrotnie usiłowali wyłudzić pieniądze od mieszkańców powiatu drawskiego. Przypomniała, że policja nigdy nie żąda przekazania pieniędzy od obywateli. Zaapelowała o ostrożność i nieprzekazywanie oszczędności nieznajomym.