Trzeba odstać swoje, żeby stać się szczęśliwym posiadaczem katy miejskiej we Wrocławiu. Od października papierowe bilety miesięczne zastąpi plastikowa Urban Card. Ułatwieniem w zdobyciu dokumentu miał być internet.

Problem jednak w tym , że wniosek złożony w sieci trzeba osobiście podpisać. A można to zrobić tylko w jednym punkcie w mieście.

Stojący w kolejce skarżą się też na zbyt małą liczbę okienek. To jest skandal, jak zwykle w Polsce. Żeby wyrobić kartę trzeba brać dzień urlopu. To bez sensu. Spędziłam w kolejce już godzinę - mówi jedna z mieszkanek Wrocławia. Inna dodaje: "wcześniej były wakacje nie myślałam o wyrobieniu karty".

Władze miasta zapewniły reporterkę RMF FM, że w najbliższych dniach uruchomiony zostanie kolejny punkt podpisywania internetowych wniosków. Musi go jednak przygotować Mennica Państwowa.