Na pół miliona złotych wyceniono straty po pożarze dwóch hurtowni na tyłach wrocławskiego dworca PKP.

Ogień strawił dachy, ale także towar zmagazynowany w hurtowniach. Trzymano tam meble, maszyny do ich wyrobu. W drugim spalonym pomieszczeniu składowane były plastikowe opakowania.

Ogień gasiło 18 jednostek straży pożarnej. Na razie nie wiadomo, dlaczego na dachu magazynu wybuchł pożar.